stres a zdrowie

Gdy myślimy o zdrowiu, zazwyczaj przychodzi nam do głowy aspekt fizyczny tego zjawiska. Dużo rzadziej myślimy o psychicznych i behawioralnych aspektach naszego zdrowia.. Obecnie w medycynie trwa rewolucja w myśleniu o chorobach, które nas dotykają. Obejmuje ona uwzględnianie interakcji między ciałem i umysłem, a więc dróg za pośrednictwem, których emocje i czynniki osobowościowe mogą wywierać olbrzymi wpływ na nasze funkcjonowanie i zdrowie praktycznie każdej komórki naszego ciała. Rewolucja ta dotyczy roli stresu w zwiększaniu podatności na choroby, znaczenia naszych sposobów
radzenia sobie ze stresem oraz tezy mówiącej, że nie da się w pełni zrozumieć choroby w oderwaniu od całego kontekstu osoby, która na nią cierpi.


Stres postrzegany jest zwykle jako zjawisko bardzo niepokojące; wiąże się np. z nagłą utratą pracy, rozpadem małżeństwa czy śmiercią bliskiej osoby. Te poważne wypadki istotnie stanowią dla wielu osób źródło silnego stresu, życie jednak obfituje też w codzienne, chroniczne napięcia – bardziej podstępne i szkodliwsze pod względem długofalowych następstw biologicznych. Wewnętrzne napięcia odbijają się na zdrowiu, mimo, iż wydają się czymś zwyczajnym.

W doświadczaniu stresu możemy wyróżnić 3 elementy: zdarzenie o charakterze fizycznym lub emocjonalnym, zinterpretowane przez organizm jako zagrożenie (bodziec stresowy/stresor); system przetwarzający te doświadczenia (układ nerwowy – mózg) i określający znaczenie stresora oraz reakcja na stres.
Nie da się wskazać jednolitej i uniwersalnej zależności między stresorem a reakcją na stres. Każde stresujące doświadczenie jest czymś odrębnym. Intensywność przeżywania stresu i jego długofalowe konsekwencje zależą od wielu indywidualnych czynników. To, co definiuje stres dla każdego z nas, jest wypadkową osobistych skłonności oraz osobistej historii.
Dr. Hans Selye w swojej książce „Stress życia”, zauważył, że najistotniejsze stresory w życiu większości współczesnych ludzi mają charakter emocjonalny. Emocje w ujęciu fizjologicznym mają charakter impulsów elektrycznych, chemicznych i hormonalnych w układzie nerwowym człowieka. Wpływają na funkcjonowanie głównych organów, spójność układu odpornościowego oraz działanie wielu krążących w organizmie substancji biologicznych, odgrywających istotne role w regulowaniu jego stanu fizycznego.

Tłumienie emocji – skutkuje rozbrojeniem mechanizmów chroniących organizm przed chorobą. Z kolei wyparcie – oddzielenie emocji od świadomości i zepchnięcie ich do sfery nieświadomości – dezorganizuje i dezorientuje fizjologiczne mechanizmy obronne do tego stopnia, że u niektórych osób zamiast stać na straży zdrowia, stają się jego niszczycielami. Unikanie przeżywania emocji w rzeczywistości naraża człowieka na ciężki i długotrwały stres fizjologiczny. Brak świadomości własnego wewnętrznego stanu utrudnia takim osobom ochronę przed skutkami stresu, który może zaburzać działanie układu
odpornościowego, co z kolei tworzy korzystne środowisko dla rozwoju chorób oraz zmniejsza szanse obrony przed nimi. Udowodniono, iż długookresowy wysoki poziom kortyzolu wykazuje destrukcyjny wpływ na tkanki a chronicznie podwyższony poziom adrenaliny zwiększa ciśnienie krwi i uszkadza serce.

Jednak nie można jednoznacznie twierdzić, że stres jest przyczyną chorób. Należy bowiem rozróżnić stres ostry od stresu przewlekłego. O ile ten pierwszy oznacza natychmiastową, krótkotrwałą reakcję organizmu na zagrożenie, o tyle ten drugi polega na długotrwałym pobudzaniu mechanizmów stresowych, do czego dochodzi u osoby narażonej na stresory, których nie umie ona uniknąć (nie dostrzega ich lub nie ma możliwości wpływania na nie).
W literaturze z zakresu psychofizjologii stresu można odnaleźć tezę, że głównym powodem przyczyniającym się do genezy wielu chorób jest przeciążenie organizmu stresem zrodzonym z nieświadomych zapatrywań. Chcąc „wyzdrowieć” trzeba zacząć od bolesnej, stopniowej zmiany biologii przekonań, którą przyjęliśmy we wczesnym etapie życia.
Niezależnie od rodzaju terapii zewnętrznej, jaką zastosujemy – czynnik uzdrawiający znajduje się w nas samych – w naszej postawie, zachowaniu, myśleniu.

Literatura:
Gabor Mate, „Kiedy ciało mówi nie. Koszty ukrytego stresu”
Robert M. Sapolsky, „Dlaczego zebry nie mają wrzodów? Psychofizjologia stresu”
George D. Bishop, „Psychologia zdrowia”