Większość problemów z jakimi ludzie zgłaszają się do psychologów dotyczy zaburzeń lękowych i depresji. Objawy takie jak silny niepokój, natrętne myśli, problemy ze snem, obniżenie nastroju, brak motywacji, silne zmęczenie, nadmierna drażliwość, płaczliwość, ataki paniki i bóle psychosomatyczne – dotykają znaczną część populacji krajów tak zwanych rozwiniętych.
Przyczyn takiego stanu rzeczy jest wiele i najczęściej dopiero kilka z nich występując jednocześnie, powoduje to co dziś nazywamy nerwicą czy depresją. Nie są to wyłącznie przyczyny psychologiczne, więc nie można koncentrować się tylko na nich. Oczywiście stres a także to, w jaki sposób sobie z nim radzimy, jest jednym z ważnych czynników ryzyka powstawania depresji i zaburzeń lękowych, głównie dlatego, że rozregulowuje hormonalną równowagę organizmu i kiedy się przedłuża – zmusza nas do funkcjonowania na najwyższych obrotach przez długi czas. Taki permanentny stan stresu powoduje spadek nastroju, nadmierne napięcie, bóle psychosomatyczne, często także natrętne I uporczywe myśli dotyczące czy to zdrowia, czy przyszłości, czy różnych zagrożeń.
Warto więc poznać wszystkie mechanizmy wpływające na obniżenie poziomu stresu i przywrócenie harmonii w naszym organizmie.
To, w jaki sposób na co dzień radzimy sobie ze stresem, zależy od predyspozycji wrodzonych, takich jak temperament, ogólna wrażliwość czy reaktywność układu nerwowego. Ważne są także wypracowane nawyki. i przyzwyczajenia, a także doświadczenia z dzieciństwa.
Dużo także zależy od ogólnego stanu zdrowia organizmu, od trybu życia jaki prowadzimy, od ilości i jakości snu, od dobrego odżywiania i odpowiedniej do wieku i możliwości indywidualnych, dawki ruchu. Nie bez znaczenia jest to, co jemy, z jakimi chorobami zmaga się nasz organizm, jakie przyjmujemy leki. Bardzo często objawy nerwicowe lub depresyjne obserwuje się jako towarzyszące chorobom tarczycy, zaburzeniom metabolicznym, cukrzycy, chorobom układu oddechowego, a także sercowo- naczyniowego. Należy pamiętać że lęk jest wynikiem nierównowagi wywołanej różnymi przyczynami. Lęk jest objawem nie chorobą.
Zaczynając walkę z naszymi “lękami” zawsze należy zaczynać od podstaw, od tego na co mamy bezpośredni wpływ, a więc od uregulowania trybu życia i wypracowania sobie zdrowych nawyków. Niezmiernie ważna jest aktywność fizyczna, zwłaszcza jeśli dużo czasu spędzamy w pozycji siedzącej i przed komputerem. Wysiłek fizyczny powinien być regularny i zawsze dostosowany do indywidualnych możliwości. Od dawna wiadomo, że stres rozładowuje się w działaniu. Najtrudniej jest wtedy, gdy nie mamy możliwości działania albo brakuje nam motywacji. Wtedy do głosu dochodzą natarczywe myśli, zwłaszcza te dotyczące przyszłości, które organizm odbiera jako zagrożenie i przygotowując się do ucieczki lub walki zwiększa wydzielanie hormonów stresu. Po pewnym czasie organizm znajduje się w permanentnym stanie lęku, odczucia płynące z ciała stają się nie tylko uciążliwe, ale mogą całkowicie dezorganizować życie, a nawet utrudniać racjonalne myślenie. Człowiek przestaje się koncentrować na swoich planach , celach i wyzwaniach, a skupia się wyłącznie na swoich przeżyciach wewnętrznych. To jeszcze bardziej nakręca spiralę lęku i utrudnia codzienne funkcjonowanie. Dlatego tak ważne jest regularne “rozładowywanie” napięcia poprzez wysiłek fizyczny, kontakt z naturą i pięknem, a także dobre relacje z innymi ludźmi.
Czego unikać aby obniżyć poziom lęku
- Dieta i codzienne nawyki żywieniowe – należy ograniczyć, a najlepiej wyeliminować całkowicie, produkty działające pobudzająco na układ nerwowy. Przede wszystkim dotyczy to wysokoprzetworzonej żywności, na czele z rafinowanym cukrem. Jest on wszechobecny w większości produktów spożywczych, więc warto czytać etykiety. Oprócz cukru należy unikać wszystkiego co zawiera kolorowe, sztuczne barwniki, dodawane do wielu popularnych produktów, a także sztuczne konserwanty obecne w większości gotowych dań. Oczywiście należy pamiętać również o klasycznych “pobudzaczach” takich jak kofeina, nikotyna, alkohol, energetyki. Unikać należy także nadmiaru sodu, który podwyższa poziom kortyzolu, tak więc wszelkie słone przekąski, takie jak chipsy i gotowe dania należy do minimum ograniczyć, Ograniczenie liczby wypijanych kaw i całkowite odstawienie napojów energetyzujących (zawierają cukier sztuczne barwniki i konserwanty, kofeinę lub inne środki pobudzające) może realnie i zauważalnie obniżyć poziom odczuwanego niepokoju wewnętrznego.
- Aby obniżyć poziom lęku trzeba także zadbać o dobry efektywny sen, a w tym celu zaleca się ograniczenie smartfonów, laptopów i wszelkich urządzeń emitujących niebieskie światło, zwłaszcza w godzinach wieczornych. Nie chodzi tylko i wyłącznie o emitowane promieniowanie, ale również o obciążenie komunikacyjne i informacyjne – dlatego ograniczeniom powinny podlegać również media społecznościowe i kanały informacyjne. Umiejętne korzystanie z internetu to dziś duże wyzwanie.
- Przed snem należy unikać jedzenia, picia alkoholu, aktywności fizycznej, głośnej muzyki, wszystkiego co absorbuje nasze zmysły, a także zamartwiania się następnym dniem. Generalnie organizm potrzebuje łagodnego wyciszenia, aby w naturalny sposób przejść ze stanu czuwania w stan snu. Do tego potrzebna jest rutyna, przestrzeganie wypracowanych rytuałów, regularność. Stałe pory snu mają duże znaczenie, podobnie jak wyznaczony czas przeznaczony na nocny odpoczynek – najczęściej 7 – 8 godzin.
- Ostrożnie z lekami hormonalnymi. Antykoncepcja hormonalna, hormonalna terapia zastępcza, sterydy, testosteron powodują rozregulowanie gospodarki hormonalnej i mają wpływ na całość funkcjonowania organizmu